niedziela, 28 lipca 2013

GIFOIMAGIN

1. Ty : Tato , jestem w ciąży
Tata : Z kim ?
Zayn  :














 Tata :




















2. Harry ; Louis patrz na mnie , sexi jestem co nie ?



























Louis :


























  3. ktoś : One Direction są brzydcy i nie umieją śpiewać


Ja :












               

                             Dodatkowy gif : Słodki Nialler <3


Jeśli się podoba zostaw komentarz .... //  Alex Styles 

sobota, 6 lipca 2013

Imagin Zayn - wywiad




R: Jak  poznałaś się z Zaynem
Nasza historia  zaczeła się dość zwyczajnie . Pewnego dnia , wybrałam się by pozwiedzać nową miejscowość a mianowicie Londyn . Przechadzałam się uliczkami
miasta , gdy ktoś na mnie wpadł. Był to chłopak o nieziemskich oczach , tylko tyle mogłam powiedzieć
, ponieważ leżał on na mnie . Po chwili wstał , otrzepał się i podał mi ręke .
T: Yyy przepraszaam *tylko to bylam w stanie powiedzieć
Z: Haha to ja przepraszam, powinnienem patzeć przed siebie .
*lekko się uśmiechnęłam i nadal wgapiałam się w niego *
Z: Ten , ja sie nie przedstawiłem ... Zayn jestem , a ty piękna ?
J: [T.I]
Z: Bardzo ładne imię , dobra ja już muszę niestety iść, mam nadzieje że skorzystasz z tego *podał mi karteczkęna której widniał rząd cyferek *
 Wróciłam do domu , usiadłam na kanapie i myślałam o Zaynie. Cały czas w głowie miałam jego brązowe tęczówki . Nie wiedziałam czy zadzwonić czy nie .
Jestem bardzo nieśmiała . W końcu zdecydowałam że raz się żyje i wybrałam jego numer .
J: Hej Zayn , to ja [T.I]
Z: Witam ,właśnie myślałem o tobie
J:naprawdę ?ciekawe bo ja o tobie tak samo
Z: widzisz jesteśmy dla siebie stworzeni. Może chciałabyś umówić się ze mną na kawe?
J:Z przyjemnością
Z: To jutro o 12 , na tej ulicy gdzie się spotkaliśmy ?
J:Jeteśmy umówieni
Wcisnęłam czerwoną słuchawkę i zaczełam piszczeć z radości .
R:Haha naprawdę piszczałaś ?
J : Tak , ciesz się że nie widziałaś tańca
R: Musisz nam go kiedyś pokazać , a opowiedz nam o waszej pierwszej randce .
J: Kilka razy jezcze spotykałam się z nim na kawie , aż w końcu zaprosił mnie na prawdziwą randkę .
Pamiętam miałam na sobie taką śliczną sukienke , niestety po naszym spotkaniu , wylądowała w koszu
R :Jak to co sie stało ?
J ;Śmieszna historia.
R: opowiedz nam
J : no dobrze . A więc mulat zabrał mnie na pinik .  Nie taki zwykły bo widoki były piękne .
Spędzilśmy miło czas i wtedy chłopak poprosił mnie o chodzenie :
Z : [T.I] Znamy sę nie aż tak długo , ale ja jestem pewny swoich uczuć co do ciebie . Kocham Cię
J : Czuje to samo , też cię kocham
Z: Czyli jesteśmy parą ?
J : Tak głupku .
Siedzieliśmy wtuleni  patrzylimy na niebo , gdy nagle zaczął padać deszcz . Chłopak szybko spakował rzeczy i zaczęlimy biec do auta .Niestety ja , jakto ja polizgnełam
się i upadłam na ziemie . Byłam cała w błocie . Zayn nie mógł opanować śmiechu  , nawet mówił że mnie do auta nie wpóści takiej brudnej.
R:To bardzo zabawne . A jak było z waszym pierwszym pocałunkiem
J: Perwszy pocałunek ... dziwna sprawa , ale odbył się on podczas wizyty u rodziców malika .Był to pocałunek subtelny ale namiętny.
R:A rodzice Zayna , polubili cie odrazu ?
J :tego nie wiem , ale są to bardzo uprzejmi i kochani ludzie.
R : Widzę że bardzo kochałaś Zayna
J :Nadal go kocham i nigdy nie przestanę , chodz nie ma go tutaj z nami , wierzę że patrzy na nas z góry .Zawszę będe go miała w sercu
R:Na nas ? to znaczy że ?
J: Tak jestem w ciąży , dość długo staraliśmy się z Zaynem o dziecko . Aż w końcu się nam udało , to było spełnienie naszych marzeń . Najpiękniejsze chwile w naszym
życiu . Niestety maleństwo nie pozna tatusia . Będzie mu bardzo ciężko bez niego dorastać. Gdyby Malik żył ,byłby dla niego autorytetem , ale przez ten cholerny wypadek
nie będzie. Często mam przed oczami to wydarzenie . Jak jedziemy i nage nie wiadomo z kąd wybiega mała dziewczynka , Zayn nie może zachamować , zjeżdża na bok , a my
lądujemy na  drzewie. Zdarza się że w uszach jeszcze słysze te syreny wozów policyjnych , karetek .To było straszne .
R:Mam nadzieję że wszystko ci się w życiu ułoży . Bardzo ci współczuje . I życzę ci by wasze dziecko miało wspaniale dzieciństwo .Dziękuję ci bardzo za wywiad // JEŚLI SIĘ PODOBA - KOMENTARZ //@LolMiCie69 - Alex

piątek, 7 czerwca 2013

#15 Z Zaynem i Harrym cz III (OSTATNIA )

POPRZEDNIE CZĘŚCI:
1. http://imaginy1d69.blogspot.com/2013/05/11-z-zaynem-i-harrym-cz-i.html
2.http://imaginy1d69.blogspot.com/2013/05/11-z-zaynem-i-harrym-cz-ii.html

... Ty : gdzie jest Harry ?
Zayn : spokojnie , śpi na kanapie w salonie
Ty : A kiedy przyszedł ?
Zayn : Nad ranem , był ochlany w cztery dupy
Ty : Aha , to super
Zayn : No to połóż sie i przytul , bo zimno .- chłopak zrobił słodkie oczy jak kotek z Shreka
  Ty : A co będe z tego miała ?
Zayn : Hmm ...pomyslmy *Poruszył zabawnie brwiami *
Ty : Zboczniec *rzuciłaś w niego poduszką *
Zayn : Ale dobry w łóżku zboczeniec
Ty : I laluśowaty
Mulat złapał cię za biodra i popchnał na siebie . Malik leżał na łóżku , a ty na nim . Leżeliście twarzą w twarz.Zatonełaś w jego oczach.
Jego oczy są cudne , takie brązowe awww ... . Chwile pózniej popatrzyliscie sobe na usta i złączyliście je w delikatnym pocałunku .Po chwil odssunełaś się od malika
Ty : Zayn , ja przepraszam - powiedziałaś szpeszona
Zayn : Nic się nie stało ... świetnie całujesz mała
Ty : A no wiesz trening czyni mistrza
Zayn : To ja sie lupiej nie pytam ilu kolesi przeleciałaś
Ty : No wiesz kilku bedzie , pomijając fakt że mam 16 lat . Zaczełam już w wieku 10 lat
Zayn : Serio ? Wow nie wiedziałem , wiesz noo ... to ja pózniej zacząłem
Ty ; Głupi jesteś
Zayn : Wiem , ale za to mnie ubóstwiasz
Ty ; ChciałbyŚ
Siedzieliście na łóżku i się wygłupialiście . Nagle do pokoju wszedł Styles .
Harry : O ile pamiętam to jest mój pokój  , a nie wasz ...
Ty   :co ty taki naburmuszony ?
Harry : Możecie opóścić mój pokój , a przynajmniej on ?
Ty : Zayn mógłbyś wyjśc na chwilke bo chce porozzmawiać z bratem
Zayn : Jasne kotku *pocałował cie w policzek , zdzwiło cię to no ale ok * Zayn wyszedł , a ty z Harrym zostaliście w pokoju sam na sam
Ty : A więc możesz mi powiedzzieć dlaczego jesteś na mnie zły ?  Zawsze między nami sie układało , byliśmy ze sobą zżyci , mówiliśmy sobie wszystko zapytałas z żalem i bólem
Harry : Tak wiem - spóścił wzrok
Ty : To dlaczeo twoja postawa wobec mnie sie zmieniła ?
Harry : Dlaczego ?!!, dlatego że wczoraj opiłaś się , chodz ci zabroniłem i prawie straciłaś dziewictwo z obcym kolesiem . A w dodatu masz tylko 16 lat
Ty : A ty niewiele więcej i ile razy już kogoś przeleciałes ? a tak wgl to skąd wiesz że nie uprawiałam jeszcze sexu ? Moze mnie śledziz ? No właśnie , a poza tym to moje życie , a nie twoje
Harry :Ja to co innego , a wiem bo byś mi powiedziała ..
Ty : Pff , ale nie rozumiesz że może ja lubie Zayna
Harry : Okej no rozumiem ,no ale jesteś moją młodszą siostrzyczką , ja nie chce żeby on cie skrzywdził , zrobił ci dziecko albo coś
Ty : No ja wiem Harry , dziękuje że się o mnie troszczysz , no ale ja też chce troche zaszaleć
Harry : Jakoś nie ufam Zaynowi , no ale dobrze dam wam szanse , ale obiecaj... żadnego sexu w wieku 16 lat dobrze ?
Ty : Dobrze braciszku , kocham cię
Harry : Ja ciebie też [T.I]
Przytuliliście się . Chwilę pózniej do pokoju wbiegł Niall .
Niall :Aaa Harry pomocy , Zayn  z Lou chcą zabrać mi ostatnie ciastka
Harry : Niall żarłoku , zjadłeś prawie wszystkie ciastka ?
Niall : Ojtam , no głodny byłem
Zaczeliście się śmiac . Chwile pózniej wbiegł Zayn z Lou, A za nim zaraz Liam . Wyglądało to komicznie .
Liam : No jak tam  pogodziliście sie ?/
Ty : Tak dady
Harry : A właśnie Zayn moge  z tobą na słówko
Zayn : Jasne
Lou :  Tylko sie nie pozabijajcie
Harry : Postaramy sie
* Oczami Harreo *
Poprosiłem Malika , ponieważ mam do niego kilka ważnych pytań . Udaliśmy się do Pokoju Mulata
Harry : No , a wiec tak ... bardzo przepraszam za wczoraj , no wiesz kocham [T.I] noi mi odbiło
ZZayn : Spoko , rozumiem ..
Harry : Ten i chce cie o coś spytać
Zayn : No wal śmiało
Harry : Ty i [T.I] jesteście razem ?
Zayn : Nie , a co ? Będziesz do niej zarywać
Haarry : Nie debilu , po prostu chodzi mi o to , czy [T.I] ci się podoba ?
Zayn : No śliczna jest , Śmieszna i noo ... A co chcesz nam udzielić błogosławieństa czy co ?
Harry : Tak już napewno , tylko sie pytam , no bo wiesz no pasujecie do siebie
Zayn : Sie wie ja przystojny ona śliczna
Harry : Chciałbyś ... no ale jak coś to wiesz nie mam nic przeciwko waszemu byciu razem .. chociaż jest jeden warunek
Zayn : Jaki ? Hmm ?
harry ; Zero sexu przed 18 ...
Zayn : Noo allee jak to , ej no ! no nie noo
Harry : musisz powstrzymać swój popęd seksualny jeśli chcesz z nią byc ... po prostu wiesz nie chce żeby zmarnowała sobie życie na niańczenie dzieci w wieku 16 lat
Zayn : No ale my byśmy się zabezpieczli
Harrry : Nie Malik ...
Zayn : a z zabezpieczeniami w wieku 17 lat ?
Harry : No pomyśle ... dobra cho wracamy do tamtych bo pewnie myślą że się zabiliśy
Ruszyliście w stronę sypialni Harrego . Nie było ich . Znaleliście ich dopiero w kuchni . Jedli naleśniki .
*Twooimi oczami *
Ciekawe o czym Harold rozmawiał z Malikiem .. hmmm ... z zamyślenia wyrwał cie Niall
Niall : Naleśniki gotowe *podał*
Liam : Uuuu Horan oddał komuś żarcie mmm chyba sie zakochal
Zayn : Nie radze ona jest moja
Niall : Ja ją tylko lubie , a ty malik nie patrz sie na mnie jakbym ci lusterko stukł
Ty : Oj chłopcy , uspokójcie się i jedzcie
Jedliście naleśniki z nutellą /. Ty jak to ty , cała się nią upaprałaś . Całą twarz miałaś w czekoladzie . Mulat to zauważył , bo siedział koło ciebie i zaczął się śmiać
Ty : Z czego się śmiejesz?
Zayn : Brudna jesteś myszko
Ty : Co? gdzie ?
Zayn : Noo na twarzy , daj wytre ci
Mulat wziął serwetke i delikatnie wytarł kąciki twoich ust . Po chwil dotknął swoimi ustami twoich . Malik delikatnie próbował wepchnac swój język w  twoje usta , zeby wejść do środka. Chcwile
pózniej się to mu udało . Ten pocałunek był nie do opisania . Taki delikatny a zarazem namiętny , romantyczzny a zarazem chamski .
Harry : Yhmmm czy moglibyście się nie lizać , w kuchni , przy jedzeniu ? To nas obrzydza
Zaczerwieniłaś się a zayn się tylko oblizał i uśmiechnął .
Ty : Dobra to ja musze iśc już do domu
Zayn : coo ? niee
Harry: [T.I] zostań
Ty : taa A Gdzie niby będe spała ?
Zayn : U mnie'
Harry : O nie nie nie , nie wiem co ty w nocy jej zrobisz
Zayn : Nic , bez jej zgody
Ty '; No właśnie słyszłeś
Harry : Okej , dokąd nie urządzimy dla ciebie sypialni , możesz spać u Malika . A ja z Liam pojade teraz po twoje rzeczy do domu .
Ty&Malik : Joki
Poszłaś z Mulatem do sypialni . Co jak co no ale pokój był zadbany , prytulny ... zupełnie nie poobny do jego stylu Bad boya . Miał wielkie łóżko , sproą garderobe i lustro na całą
ściane . Twoją uwage przykuły zdjęcia Zayna z dzieciństwa .
Ty : Ooo ale ty słodki kiedyś byłeś ... co się stało ?
ayn ; Ha ha i jeszce raz ha , ja nadal jestem słodki
Ty : Bardzo ciekawe , nie wiem z której strony no ale ok
Zayn '; z Każdej niunia z każdej ...
Do pokoju weszli chłopcy z walizkami , pełnych twoich ciuchów . Zaczęłaś się rozpakowywać , chłopak pomagał ci . Nagle Zayn jak to on zauważył bielizne .
*Wziął komplet w czerwoną koronke *
Zayn : [T.I] Widzę e ty już przygotowana na dzisiejszą noc ?
Ty : Spadaj malik
Zayn ; No co sexy jest ,nie obraże się jakbyś tak się ubrała
Ty : Tak yhmm ty i ta twoja wyobraznie kotek
Rozpakowałąs sie do końca . I poszłaś oglądac film z chłopcami .
Tak mijały kolejne dni  misiące . Często wychodzisz gdzieś zz malikiem  trzymacie się za ręce , przytulacie , całujecie . Zachowujecie się jak para , chodz nią nie jesteście  Chyba , bo nie \
rozmawialiście jeszcze o tym . Ty byś chciała żebyście byli prawdziwą parą , no ale nie wiesz czy on też .
Nadszedł dzień twoich 17 urodzin .
Zayn zaprosił cię na kolacje . Miałaś być gotowa o 18 . Założyłaś to :

Na kolacji bardzo miło wam się rozmawiało , potem poszliście do niego i stało się to  . Przeżyłaś swój pierwszy raz z nim . Z zaynem Malikiem . Było cudownie . Po chwili odpoczynku malik podniósl sie
na łokciach , zblirzył się do twojego ucha. Przegryzł je i wyszeptał "Kocham cię [T.I]" Niby takie krótkie słowo , a tyle dla ciebie znaczy .
Kilka tygodni pózniej dowiedziałaś się że , jesteś w ciąży . Wtedy podczas twoich urodzin wpadliście noi nosisz w sobie dzidziusia . Harry jak sie dowiedział , Był
zły , ale gdy poszedł z tobą na USG odrazu mu przeszło . podczas ciąży chlopcy bardzo o ciebie dbali . Spełniali wszystkie twoje zachcianki i zawsze byli blisko . Kilka
tygodni przed datą porodu , złapały cię bardzo silne skurcze . Zayn zawiózł cię do szpitala .Urodziłaś małą córeczkę . Jest śliczna . Nazwaliście ją Cornelia . Harry jest jej chrzestnym.
Wszystko układa się wspaniale . Fanki zaakceptowały ciebie i Cornelie . Z malikem macie w planach ślub . Wszystko wam się układa  . Kto by pomyślał że wszystko zaczęło się od spotkania w łazience .
PRZEPRASZAM ŻE TAK SIĘ BEZNADZIEJNIE KOŃCZY ,NO ALE  NIE MIAŁAM CZASU ŻEBY TO JAKOŚ ROZKRĘCIĆ BO KONIEC ROKU I TRZEBA OCENY POPRAWIAĆ :*** //Alex (@LolMiCie69 )


wtorek, 4 czerwca 2013

Bad Boys cz.1

Są wakacje opiekuje się tobą Babcia po śmierci twoich rodziców  .Mieszkacie w małym miasteczku w Wielkiej Brytanii macie mały biały domek na obrzeżach, lubisz to miejsce jest ciche przytulne i piękne. 
Jechałaś na rowerze do centrum po zakupy zamknełaś drzwi od domu zauważyłaś na werandzie babcie siedziała na drewnianym bujanym krześle popijając herbatę i wpatrując się w czyste błękitne niebo .
- Babciu jadę do centrum potrzebujesz czegoś * zapytałaś opiekuńczym tonem *
- Nie kochanie jedź ostrożnie i uważaj na siebie 
Wsiadłaś na rower założyłaś torbę na ramię włączyłaś muzykę wkładając sobie słuchawki do uszu. Pomachałaś babci i wyprowadziłaś rower na drogę .Była piękna słoneczna pogoda jechałaś do centrum z pół godziny przez las który rośnie włoku domu .Droga jest strasznie nie równa dziura pogania dziurę koszyk który jest zawieszony na twoim rowerze podskakuje razem z tobą wydając odgłosy jak by zaraz miał spaść .Dojechałaś do głównej ulicy przypięłaś rower do ławki i dalej poszła na piechotę .W około było pełno ludzi wszyscy się gdzieś spieszyli przepychali po wąskich chodnikach , złapałaś torbę i szłaś w stronę targu. Wyjęłaś torbę na zakupy i podeszłaś do pierwszego straganu .Wybierałaś same dobre owoce i warzywa .Wychodząc z tłumu poczułaś jak by twoja torba miała się zaraz zerwać była tak ciężka drugą ręką  podparłaś ją od spodu .Jak najszybciej chciałaś dojść do roweru .Aż nagle jakiś chłopak zaczepił o siatkę wszystko się rozsypało na chodnik szybko schyliłaś się nad rozerwaną torbą 
- No nie tylko nie ! - powiedziałaś zdenerwowanym głosem poprawiając włosy 
- Ja nie chciałem przepraszam pomogę ci - Chłopak schylił się , szybko zaczął pakować pomarańcze do nowej torebki , chciałaś zobaczyć jego twarz ale zasłaniały ją włosy była to burza brązowych loków 
- Dzięki za pomoc nie trzeba było sama bym sobie świetnie dała radę - powiedziałaś opryskliwym głosem wstając na proste nogi , poprawiłaś torbę z ramienia i zabrałaś siatkę pomarańczy od chłopaka 
- Wystarczyło by tylko podziękować - chłopak się uśmiechnął w twoją stronę 
- Dziękuje - powiedziałaś cicho pod nosem , odwracając się na pięcie w stronę roweru 
- Hej hej poczekaj ! Nawet nie wiem jak masz na imię - odwróciłaś się w stronę chłopaka 
- [T.I] 
- Miło mi [T.I] , ja jestem Harry mam nadzieję że się jeszcze spotkamy - chłopak posłał ci oczko i zniknął w tłumie 
Poszłaś w stronę roweru i pojechałaś do domu. 
W domu rozpakowałaś zakupy i poszłaś na górę położyłaś się na łóżku i zaczęłaś czytać książkę nagle na zaczął ci wibrować telefon dostałaś sms od nieznanego numeru 
* Hej to ja Harry poznaliśmy się dzisiaj na Targu może masz ochotę wyjść , jak tak to wyjrzyj przez okno *
Wstałaś z łóżka poprawiłaś sweter który miałaś właśnie na sobie .Na dole stał Harry obok czarnego range rover'a 
- Hahahahahah głupek - krzyknełaś z okna , chłopak tylko się uśmiechną i gestem ręki poprosił żebyś zeszła
Wcisłaś się w dżinsy założyłaś skurzaną kurtkę upiełaś włosy w kucyk i zbiegłaś na dół z blatu zabrałaś torebkę zrobiłaś to cicho bo twoja babci już dawno spała. Zamknęłaś drzwi i podeszłaś do Hazzy .
Chłopak się uśmiechnął na twój widok 
- Przecież my się nawet nie znamy ? - zapytałaś z uśmiechem na twarzy 
- No i co z tego mamy okazję się poznać - Chłopak otworzył ci drzwi od auta i zaprosił do środka , nie widziałaś czy wejść ale jego oczy były takie niewinne .Więc po długim namyśle zgodziłaś się weszłaś do środka , Koło ciebie usiadł chłopak na miejscu kierowcy odwrócił głowę w twoją stronę i spytał z troską czy wszystko okej , odpowiedziałaś twierdząco zapięłaś pasy. Przez całą drogę się śmialiście , gdy byliście na miejscu zdziwiłaś się bo nigdy tu nie byłaś a myślałaś że znasz już wszystkie zakątki tego miasta .Wyszłaś z auta Harry podszedł do bagażnika wyjął koc , podeszłaś do urwiska widoki były przepiękne , rozciągały się na miasto . Usiadłaś obok chłopaka 
- Mieszkasz tu ? Nigdy cię nie widziałam w naszej okolicy - zapytałaś 
- Nie dopiero co się wprowadziłem 
- Mieszkasz sam czy z kimś ?
- Ładny tu widok prawda , wpadłem na to miejsce przypadkowo - Chłopak szybko zmienił temat nie chciałaś już naciskać .Rozmawialiście tak długi czas aż nagle waszą konwersację przerwał sms do Harry'ego 
Chłopak czytając go się zdenerwował , złapał cię za rękę zabrał koc i zaprowadził do samochodu 
- Musimy wracać zawiozę cię do domu 
- O co chodzi Harry ? - Chłopak nie odpowiedział , jechaliście tak w ciszy .Pod twoim domem chłopak odprowadził cię do drzwi i upewnił się czy nic ci nie grozi 
- Harry czy ty masz jakieś chłopoty ?
- Nie skąd Hahahah znamy się jeden dzień a ty wiesz więcej o mnie niż nie jeden mój przyjaciel - jesteś wspaniała wyszeptał otulając dłonią twój policzek , stanęłaś na palcach by dosięgnąć do policzka Hazzy musnęłaś go swoimi wilgotnymi wargami . Chłopak się uśmiechnął i odjechał z piskiem opon 
Weszłaś do domu pobiegłaś na górę do pokoju było gdzieś po 1 nad ranem wzięłaś szybki prysznic i  poszłaś spać obudził cię telefon Harry'ego 
- Hej śpisz ? - powiedział zachrypniętym głosem 
- Ymmmm nie - zaspana odparłaś 
- Możesz mnie wpuścić ? - po ciuchu zeszłaś na dół otworzyłaś drzwi Hazza był cały pobity trzymał rękę na żebrach 
- Jezu co ci się stało ?! - podałaś chłopakowi rękę by pomóc mu wejść do środka zaprowadziłaś go do łazienki wyjęłaś apteczkę i zaczęłaś opatrywać mu rany .Stojąc tak przed nim w samej piżamie , pobudziłaś wyobraźnie chłopaka złapał cię za biodra i przysunął do siebie odsunęłaś się 
- Nie Harry - Chłopak złapał cię za dłoń i pocałował poszliście do twojego pokoju i zasnęłaś tak wtulona w chłopaka
Dalszy ciąg nastąpi ....
______________________________________________

Piszcie komentarze jeżeli chcecie następną część : ) @Lisaa_69

poniedziałek, 27 maja 2013

#13 " Job " Imagin z Niallem

Jesteś kelnerką w Nando's, cudem dostałaś tą robotę, można powiedzieć że po znajomości. 
Przyjmowałaś zamówienia już od wielu osób, ale nigdy nie słyszałaś , żeby chłopak na oko w twoim wieku tyle jadł, a po nim tego w ogóle nie było widać 
- To wszystko dla pana? - z zaciekawieniem zapytałaś  
- Tak - chłopak się uśmiechnął w twoją stronę 
- Za moment zamówienie zostanie zrealizowane. - podeszłaś do okienka kucharza i podałaś mu kartę z zamówieniem.
Chłopak usiadł przy barze pukając opuszkami palców o blat, strasznie cię to irytowało, więc zwróciłaś mu uwagę. Po chwili ciszy dostałaś zamówienie. Na pudełkach z jedzeniem była karteczka " Niall Horan ", zaczerwieniłaś się, bo gdy byłaś nastolatką ciągle ich słuchałaś. Podając zamówienie poślizgnęłaś się o jeszcze mokrą podłogę wszystko upuściłaś na Blondyna. Uklękłaś, przy nim by wszystko pozbierać on wraz z tobą. Spojrzałaś się na niego i zaczęłaś przepraszać mówiąc, że to twoja wina. Niall był cały w jedzeniu które zamówił 
- Ale nic się nie stało, naprawdę mam wodę w domu i pralkę tez posiadam. 
Uśmiechnęłaś się, od razu poprawił ci się humor. Zaczerwieniona wstałaś, otrzepałaś się. 
Z daleka zauważyłaś przełożonego, podszedł do was i zaczął na ciebie krzyczeć, na końcu zdania usłyszałaś tylko tyle, że cię zwolnił. Niall się za tobą wstawił, ale to w niczym nie pomogło.
-A więc jak masz wolne popołudnie to może się gdzieś przejdziemy, musisz mi zrekompensować ten nieszczęsny wypadek. - chłopak puścił ci oczko 
- Tak z miłą chęcią. - uśmiechnęłaś 
Zostawiłaś fartuch na blacie zabrałaś swoje rzeczy i wyszliście z restauracji

_________________________________________






_________________________________________

Podoba się ? Jeśli tak to piszcie komentarze z góry dzięki @Lisaa_69


#12 Z Zaynem i Harrym cz II




Część I : http://imaginy1d69.blogspot.com/2013/05/11-z-zaynem-i-harrym-cz-i.html





Harry bił się  Zaynem.To był straszny widok .
Zaczęłaś ich rozdzielaćTy ; Przzestań , Harry przestań
Harry : Nie , zabiję tego gnoja za to co chciał ci zrobić
Ty : To nie tak
Harry : A niby jak ? *powiedział z ironią*
Ty ; No bo ja też tego chciałam , znaczy to sie tak szybko potoczyło , przepraszam
Harry : Na serio ? Nie spodziewałem się tego po tobie. Odwrócił się  na piecie i wybiegł .Stałas osłupiała , nie mogłaś uwierzyć w to co się przed chwilą stało .
Po chwili spojrzałaś na dół , leżał tam prawie nie przytomny Zayn .
Ty ; Zayn  , poczekaj .. nie ruszaj się z tąd , pójdę po pomoc
Zayn : dobrze bajbe
Postanowiłaś poszukać Nialla .Znalazłaś go w kuchni.Buszował w lodówce.
Ty : Niall , musisz mi pomóc . Zayn leży nieprzytomny na podłodze
Niall ; Nie teraz [T.I], jestem głodny . Idz do Louisa
Ty - Yyh. wielkie dzięki
Zaczęłaś go szukać.Lou znalazłaś miziającego się z jakąś laską.
Ty ; Lou , prosze pomóż mi , Harry pobił zayna noi malik teraz leży ledwo co przytomny .
Lou; Nie widzisz że jestem zajęty, idz do kogo innego
Ty :ale ty milusi jestes , dziękuje bardzo
Chłopcy byli pijani , ale to nie wytłumaczalo ich zachowania . Ostatnią deską ratunku był Liam . Znalazłaś dadiego , tańczył z Danielle.
Ty : Liam , bo ayn jest ledwo co przytomny , nie wiem co zroić .Pomóż mi
Liam : Co ? gdzie ?
Dobiegliscie do mulata , Malik ocknął się, Był zakrwawionyny na twarzy i posiniaczony na ciele . Liam objął ramieniem Zayna i zawlukł go do pokoju .
Poszłaś do sypialni Zayna. Opatrzyłaś mu rany i dałaś mu picie.
Zayn : Ooo dzękuje , już lepiej się czuje
Ty : Ok , to ja już sobie pójdę skoro tak
Zayn : Czzekaj , bo wiesz chyba jednak boli mnie tu ( wskazał na siniaka na ręku )
Podeszłaś do mulata i pogładziłaś go po ręce
Zayn :  Ooo i jeszcze boli mnie tu (wskazał na usta ) , ale tu to tylko masaż ustami pomoże
Ty : spadaj  , ty lepiej idz Harrego przeproś , albo co . Bo przez ciebie może coś sobie zrobić .
Zayn : Nie będe do niego szedł
Ty :No bo przez ciebie jestem z nim skłócona nooo
Zayn : Przezemnie ? A to niby dlaczego ? Ty też tego chciałaś więc nie jesteś bez winy
Ty : Noo okej może i nie jestem bez winy , no ale błagam , zrobie dla ciebie wszystko
Zayn : Hmm dobra , pójde , ale za to wymagam niezapomnianą , ostrą noc
Ty : Zjebało..
Zayn: No dobra , no to gorący całus
Ty : No okej  ,  juz lepiej ... to zbieraj dupe i idziemy go szukać
Zayn : Dobrze kotku
Szzukaliście loczka w całym domu , ogrodzie i sasiedztwie. Nigdie go nie bylo . Dzwoniliście do niego , nie odbierał . Zaczęłaś się o niego martwić
Ty : A jeśli coś mu się stało ?
Zayn : chyba Aż taki głupi nie jest
Ty : Ale ty zabawny
Zayn - hahah wiem
Odpowiedział , puszczając so ciebie oczko . Wywróciłaś oczami . Postanowiliście poczzekać na niego w domu . Byłaś tak zmęczona  że postanowiłaś pójść spać.Otworzyłaś
drzwi od pokoju Harrego , położyłaś się na łóżku i momentalnie zasnełaś.
Rano obudził cię głos Zayna , leżał kolo ciebie podpierając się na łokciach .
Zayn: Cześć piękna
Ty: Yyy no cześć , a możesz mi powiedzieć co tu robisz ?
Zayn: leże koło ciebie i czekam na swoją nagrodę , którą mi obiecałaś .
Ty : Pfff , to sobie kotek poczekasz
Obróciłaś się na drugii bok . Po chwili poczułaś ciepłą dłoń na swojej tali.
Ty : Zayn co ty wyrabiasz ??
Nieodpowiedział , tylko przytulił się do twoich pleców. Było ci tak dobrze , mogłabyś zostać tak na zawsze. Z zamyśleń wyrwała cię mysl 'gdzie jest Harry "
Wyrwałaś się z obięć mulata i wstałaś na równe nogi
Zayn : [T.I] Co ty wy... ?
Ty : Gdzie jest Harry ?

PODOBA SIĘ ?? KOMENTUJCIE !!! TO CHOLERNIE MOBILIZUJE <3 CHCECIE KOLEJNĄ CZĘŚĆ ? // Alex Styles @LolMiCie69

niedziela, 26 maja 2013

#11 Imagin z Liamem +18

Aktualnie jesteś singielką, przerwałaś 3 letni związek po zdradzie twojego " byłego " chłopaka miał na imię Keron .Nie masz ochoty pakować się w nowe związki ale twoja przyjaciółka namawia cię na spotkanie się z jej kolegą, ale ty kompletnie nie masz na to ochoty boisz się że kolejny chłopak cię zrani. Ale bo długich i nadgorliwych prośbach Steffi zgadzasz się na niezobowiązującą randkę. Chłopak ma na imię Liam przyjaźni się ze Steffi już 5 lat ma zespół śpiewa, nigdy go nie widziałaś na oczy i bardzo się boisz. Jezu na co ja się zgodziłam mówisz w sobie w myślach w domu szykując się na spotkanie w ogóle nie masz w co się ubrać lecz bo długim zastanawianiu stwierdziłaś że założysz to

Teraz jesteś już gotowa mały makijaż i możesz wychodzić .Nagle zaczęło coś wibrować w twojej torbie była to wiadomość od chłopaka " O 15.00 pod big benem " Zbiegłaś ze schodów zatrzaskując drzwi ruszyłaś w stronę centrum Londynu byłaś strasznie zdenerwowana ale i zarazem podekscytowana na wielkim zegarze wybiła 15, mówiłaś sobie w myślach że na pewno się spóźni a jak on się spóźni to znaczy że cię olał.
Nagle ktoś zachodzi cię od tyłu zasłania oczy i prosi żebyś ich nie otwierała weszliście do jego auta i gdzieś pojechaliście
- Gdzie ty mnie wieziesz ?
- Zobaczysz to moja niespodzianka dla ciebie 
- Nie lubię niespodzianek wymruczałaś pod nosem 
Dojechaliście Liam otworzył ci drzwi i podał ci rękę by pomóc ci wyjść poprosił żebyś jeszcze chwilę poczekała zanim otworzysz oczy w około rozprowadzał się zapach bryzy morskiej szum fal i śpiewy mew .
- Już możesz otworzyć - Otworzyłaś oczy i nie mogłaś uwierzyć było tak pięknie koc na środku plaży koszyk piknikowy .Chłopak złapał cię za rękę i poszliście w stronę przygotowanych rzeczy. Usiadłaś na kocu na przeciwko ciebie usiadł Liam, zaczeliście zajadać rozmawiać wbrew pozorom był bardzo miły zaczęłaś coś do niego czuć ale nie wiedziałaś co to jest .Rozmawialiście tak przez 4 godz. nawet nie wiedziałaś że tyle czasu już minęło 
- Ojej już tak późno chyba musze się zbierać 
- Dlaczego ? - chłopak zrobił smutną minę 
- No niestety ale mam nadzieję ze to jeszcze powtórzymy - przybliżyłaś się do chłopaka poczuliście intymne zbliżenie ale nie chciałaś dawać mu żadnych znaków na pierwszym spotkaniu 
Jesteście już po 5 randkach dzisiaj umówiłaś się z Liamem że pójdziecie razem na impreze do Steffi .
Ubrałaś się w to
Liam punk tułanie po ciebie przyszedł o 19 przywitaliście się delikatnym buziakiem w usta 
- Ślicznie dziś wyglądasz - zaczerwieniłaś sie delikatnie na policzkach podziękowałaś chłopakowi złapaliście się za ręce i poszliście do steffi .Na rogu było już słychać muzykę weszliście do środka pełno ludzi nie było gdzie przejść Liam zaproponował ci drinka poszliście w stronę lodówki ale tam były tylko piwa
- Hahahah może być piwo bo drinków tu nie widzę 
- Tak może : ) - Chłopak podał ci piwo zaczęłaś się ruszać w rytm muzyki podeszła do was Steffi 
- No i jak się bawicie ? - Napiłaś się łyka piwa
- Dopiero przyszliśmy 
- Ahaaaa no to miłej zabawy ! - krzyknęła złapała Liama za łokieć i spytała czy zatańczy z nią Chłopak spojrzał się na nią i pokiwał zgodnie głową .Zostałaś sama między liżącą się parą i rzygającym kolesiem do zlewu .Wyszłaś z kuchni poszłaś porozmawiać z innymi po 4 butelkach piwa dopiero się zaczeło robić ostro zaczełaś tańczyć z każdym kto tam był Liam do ciebie podszedł 
- Wszystko okej ?
- TAK ! krzyknęłaś  i zaczęłaś tańczyć z chłopakiem .
Po chwili dostrzegłaś swojego byłego liżącego się z jakąś laską zapatrzona, Liam pstryknął ci palcami przed oczami 
- Co się stało ? - spytał chłopak z przejęciem 
- Nic to mój były - Liam spojrzał się w stronę pary
Keron chyba też cię zauważył bo odsunął się od dziewczyny .Wykorzystując to 5s złapałaś Liam'a za koszulę i zaczęłaś namiętnie całować Liam odwzajemnił twój pocałunek złapał cię na wysokość bioder i zaczął do siebie przyciągać .Twój były chłopak był naprawdę zniesmaczony i wyszedł trzaskając drzwiami ale ty nie przestałaś całować Liama wiedziałaś już że to ten jedyny i to co wcześniej czułaś to była miłość poszliście na górę do sypialni rodziców Steffi  .Chłopak zaczął cię powoli rozbierać zdjął ci skórzaną kurtkę później sukienkę zaczął cię całować po szyj ty rozpięłaś mu koszulę energicznie zdejmując i rzucając na podłogę byłaś strasznie rozpalona i podekscytowana ponieważ będzie to twój pierwszy raz .Chłopak rzucił cię na łóżko zdjął spodnie a przy tym też bokserki ty zdjęłaś swoją bieliznę. Liam zaczął w ciebie wchodzić coraz szybciej i szybciej nagle przestał zaczął cię całować po szyj schodząc w dół.  Teraz ty przejęłaś inicjatywę byłaś na nim. Schyliłaś się do jego ucha i wyszeptałaś słowa " Kocham cię " Liam się uśmiechnął i odpowiedział " Ja też cię kocham " Po godzinie zeszliście na dół jak by nigdy nic .
Jesteście już razem 2 lata i nie macie zamiaru się rozstawać kochacie się, nigdy nie myślałaś że spotka cię takie szczęście.



________________________________________________________

Mam nadzieję że się podoba piszcie komentarze proszę to strasznie mobilizuję i nastawia pozytywnie do pracy : )  @Lisaa_69